niedziela, 29 kwietnia 2012

czy to traktor? czy to ciągnik?

a może jednak koparka?:)
natchnęło mnie na uszycie poszewek do pokoju dla chłopczyka, którego niestety nie posiadam.
za to takiego małego grzecznego brzdąca ma inna Mama, do której owe poszewki poleciały.
mam nadzieję, że poszewki wpasują się wystrój chłopięcego pokoju.
jak zazwyczaj: są groszkowe, bawełniane, zapinane z tyłu na guziczek.
mam nadzieję, że i Wam się spodobają:)







teraz z kolei muszę wyczarować jakieś poszewki do pokoju dla dziewczynki:)


i jeszcze teraz taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaram chciałam ogłosić wyniki mojego poszewkowego candy.  miałam zrobić to już wczoraj, ale po całym dniu koszenia i upiększania naszego ogrodu nie miałam już sił, aby to zrobić. cieszę się przeogromnie, że aż tyle dziewczyn ustawiło się w kolejce po błękitne poszewki. wszystkim ogromnie dziękuję za zabawę - starałam się też odwiedzać Wasze blogi na bieżąco! i tutaj jeszcze przy okazji chciałam ciepło powitać moich nowych obserwatorów, czy też poczytaczy:) tak lekko i przyjemnie czyta się Wasze komentarze.
zawsze trochę mi przykro, że tylko jednej z Was dostanie się cukieras - jakbym tylko miała taką możliwość to uszyłabym 127 takich kompletów. zatem, aby nie przedłużać ogłaszam wyniki. znowu posłużyłam się randomem.... i w taki sposób poszewki polecą do:

dziewczyny, która jako 26 ustawiła się w kolejce. a jest nią Annasza:) która napisała

"O masz ;)) Ja koło żadnej poduchy nie przejdę obojętnie, a już zwłaszcza jeśli to są wytwory twoich rąk :)) Pozdrawiam bardzo ciepło i serdecznie :))"

Aniu gratuluję! jesteś nową właścicielką babeczkowo - patchworkowych poszewek

wszystkim jeszcze raz ogromnie DZIĘKUJĘ, że bawiłyście się razem ze mną! 

P.

poniedziałek, 23 kwietnia 2012

poszewkowy zawrót głowy

i tak jak obiecywałam dwa posty wcześniej: dzisiaj ponownie - POSZEWKI:) zamówione jeszcze przed świętami przez Adę z bloga Drobiazgi Domowe.


parę chwil temu odebrałam wiadomość, że poszewki dojechały już do adresatki, pokazuję zatem:)

dwie różowo-pastelowe, obie różne ale tworzące komplet, bawełniane, zapinane na guziczki




dwie błękitno-pastelowe, obie różne ale tworzące komplet, bawełniane, zapinane na guziczki



i mój debiut
poszewki z bawełnianą koronką:

bardzo romantyczne, bardzo wiosenne, bardzo na czasie
uszyte z satyny bawełnianej, niezwykle przyjemne w dotyku, zapinane z tyłu na guziczki



Ada! dziękuję za to zamówienie!


tyle na dzisiaj o poduchach i poszewkach, macie jakiś swój typ? chętnie poznam Wasze bardzo cenne dla mnie opinie:) 


ah! wiosna mnie tak strasznie rozleniwia, więcej czasu spędzam w naszym ogrodzie niż przy maszynie. dacie wiarę, że na naszej sofie leżą poduchy bez odzienia? obiecałam sobie, że w deszczowe dni wezmę się także za mój wystrój salonu:)

P:)




czwartek, 19 kwietnia 2012

kwieciście

na kwiaty mnie natchnęło - różne, bajecznie kolorowe
wszystko za sprawą ślicznego wiosennego haftu Ani:)
nie myśląc długo powstała kolejna wiosenna grafika
i tylko jeszcze fragment wiersza Asnyka ciśnie mi się na usta:

..."Szczęśliwe kwiaty! im wolno wyrazić
Wszystkie pragnienia i smutki, i trwogi;
Ich wonne słowa nie mogą obrazić
Dziewicy, choć jej upadną pod nogi;
Wzgardą im usta nie odpłacą skromne,
Najwyżej rzekną: "Słyszałam - zapomnę".

A Wy?:) Macie jakieś wiosenne skojarzenia z tym rysunkiem?

wtorek, 17 kwietnia 2012

groszki z bielą i czerwienią

wybaczcie, że znowu poszewki;)
i od razu dodaję - to nie deja vu
takie poszewki z lnianymi konikami i serduchem już kiedyś szyłam:) dawno temu, dawno... jak zaczynałam swoją przygodę z szyciem i pewnie gdzieś tam w początkowych postach można je odnaleźć
szyło się je bardzo przyjemnie:)
teraz powstały na specjalne zamówienie Pani Kasi z Łodzi
wysłane wczoraj, zatwierdzone dzisiaj, pokazuję teraz

uwaga - zdjęcia mąż musiał mocno podreperować, ponieważ przy wczorajszej pogodzie wyszły bardzo, bardzo ciemne





a tutaj już zdjęcia od właścicielki poszewek:) z czerwonymi dodatkami, których u nas w domu niestety brak


pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających, czytających i podpatrujących,
i tylko jeszcze od siebie dodam, że w kolejnym poście znowu wystąpią poszewki (dużo!), tym razem wszystkie nowe - trochę pastelowe, trochę groszkowe, trochę romantyczne i trochę kwiatowe.

piątek, 6 kwietnia 2012

świątecznie

kochane, życzę Wam 

wielu radosnych i niepowtarzalnych chwil na Święta Wielkanocne,
serdecznych spotkań rodzinnych przy świątecznym stole, przyjaznych rozmów, miłych gestów i wszelkiej pomyślności


Do usłyszenia po świętach!

czwartek, 5 kwietnia 2012

eko toreb pomarańczowa

dla Sabinki,
na specjalne zamówienie:)
aplikacja z soczyście pomarańczowych kwadratów
właśnie dostałam informację, że przeszła już chrzest bojowy na zakupach i spisała się na medal - dlatego pokazuję:)
pozdrawiam Sabinko!:) 



i jeszcze w tym poście wyjątkowe podziękowania:

za wczorajszy uśmiech mojej małej Zo
DZIĘKUJĘ
tak zwyczajnie 
i tak po prostu

adresatka tych podziękowań doskonale wie o co chodzi;)

a tu już moja Zochna z otrzymaną wczoraj przesyłką-niespodzianką - bardzo nieśmiała, jak mama:)



a wszystkim blogującym mamom polecam tę książeczkę pełną pięknych opowiastek i bajecznych ilustracji nie tylko na dobranoc!

:):):)


i jeszcze przesyłka od Ewuni 
kochana dziękuję Ci serdecznie za tak miłą niespodziankę!karteczka wielkanocna jest śliczna:) a mini notesik będzie jak znalazł na Wasze adresy!

poniedziałek, 2 kwietnia 2012

a w kurniku....

powstało kukuryku na patyku:)




w sumie 12 sztuk
wszystkie odleciały:)

UWAGA! W jednej kurce feler, który zobaczyłam dopiero po zrobieniu zdjęć:) Czy ktoś wie jaki?:)

myślałam, że w tym roku poza szydełkowymi króliczkami i kurkami nie wyprodukuje nic więcej na Wielkanoc. natchnęły mnie kurki babci świnki z kreskówki "świnka peppa", którą moje dziecko ostatnio ogląda niemal nieustannie. próbowałam uszyć coś na ich wzór. 

tyle na dziś, zmykam do maszyny - uwaga już niebawem znowu będzie dużo nowych poduch:)

dziękuję za wszystkie Wasze przemiłe komentarze, które dodają mi skrzydeł!
i oby do Świąt;)