:)
biało, wszędzie biało:) dziewczęta czy u Was też jest tak fantastycznie biało? proszę mi tu nie jęczeć i nie narzekać, bo wiem, że wiele z Was wprost uwielbia biel:P a skoro zima trwa wydziergałam (ledwo ledwo) swoje pierwsze mitenki.
istne szaleństwo! fioletowy lakier na moich paznokciach, nawet na ślubie siostry nie miałam wymalowanych pazurów;)
a ostatnie zdjęcie zrobione specjalnie dla dziewczęcia, które bardzo lubi moją odrapaną ścianę od stodoły:) Maryś delektuj się:P
P.S. dziewczyny uśmiałam się czytając Wasze dokończenia groszkowego zauroczenia, myślę, że razem stworzyłybyśmy niezwykłe romansidło:)
miłego!
P.
środa, 23 stycznia 2013
wtorek, 22 stycznia 2013
groszkowe zauroczenie
pewnego razu, pewien szykowny pan mocno zauroczył się w groszkowej panience. owo zauroczenie powodowało to, że zamiast motyli w brzuszku szykownego pana latały groszkowe biedronki. szykowny pan nie myśląc wiele założył swoją najlepszą muszkę (niestety nie w groszki!), w kapelusz wpiął najpiękniejszą stokrotkę a w tesco na rogu zakupił najsłodszą bombonierkę. "dzisiaj zdobędę jej groszkowe serce" pomyślał i ruszył na spotkanie groszkowej dziewczyny...
co działo się później?:)
dziewczyny czekam na wasze szalone pomysły;)
co działo się później?:)
dziewczyny czekam na wasze szalone pomysły;)
czwartek, 17 stycznia 2013
tęcza w styczniu?
:)
Zauważyłam ostatnio, że na wielu blogach zaklina się już wiosnę, przywołuje się ją na tysiąc sposobów: kwiatami, kolorami.... a mamy dopiero styczeń:) Wiosnę kocham (wszak wiosennym bykiem jestem), ale z zimą też jestem na "Ty", bo jakoś tak łatwiej wtedy z książką pod koc wskoczyć. Poczekam z Wami na tę wiosnę dziewczęta, poczekam.
Pofiglowałam ostatnio z kolorami i w ten sposób powstały poszewki tęczowe, które Pani Karolina zamówiła dla swojej przyjaciółki... chyba fajna taka tęcza w styczniu;)
P.S. Dziękuję za tak liczny udział w moim candy. Nie sądziłam, że tyle z Was lubi ciumlać kukułki;)
Wasza P. w grubych pończochach
Zauważyłam ostatnio, że na wielu blogach zaklina się już wiosnę, przywołuje się ją na tysiąc sposobów: kwiatami, kolorami.... a mamy dopiero styczeń:) Wiosnę kocham (wszak wiosennym bykiem jestem), ale z zimą też jestem na "Ty", bo jakoś tak łatwiej wtedy z książką pod koc wskoczyć. Poczekam z Wami na tę wiosnę dziewczęta, poczekam.
Pofiglowałam ostatnio z kolorami i w ten sposób powstały poszewki tęczowe, które Pani Karolina zamówiła dla swojej przyjaciółki... chyba fajna taka tęcza w styczniu;)
P.S. Dziękuję za tak liczny udział w moim candy. Nie sądziłam, że tyle z Was lubi ciumlać kukułki;)
Wasza P. w grubych pończochach
środa, 9 stycznia 2013
Groszki rozdaję!
:)
Nadszedł czas na moje obiecane candy. Znalazłam trzy powody do jego realizacji: niedawno minęły 2 lata od kiedy założyłam bloga, wczoraj na moim FB pojawiła się magiczna setka polubień, a trzeci powód jest taki, że już od bardzo dawna nie było u mnie żadnej rozdawajki. Wreszcie nareszcie się zmobilizowałam i oto jest:) Do rozlosowania jest zestaw: retro nożyczki (zakupione specjalnie na tą okazję), retro puszka z kukułkami (na czystej wódce;) oraz dobrze Wam znana kolejna moja poszewka na poduchę (wiem, żadna nowość:) Kto ma ochotę zapraszam!
Poszewka jest w kolorze kawy z mlekiem z dodatkiem miętowym. Nie wiem czy to najlepsze połączenie dla żołądka, ale jeśli komuś się podoba to proszę się nie krępować;) Tył poszewki w białe groszki, zapinany na dwa wielkie miętowe guziki.
Zasady są proste: wystarczy napisać komentarz dowolnej treści oraz zamieścić podlinkowany baner z informacją o rozdawajce na swoim blogu. Jeśli ktoś bloga nie prowadzi to proszę o pozostawienie adresu mailowego w komentarzu:) Dodatkowo zapraszam do polubienia mojego profilu na FB o tutaj KLIK (nie jest to warunek konieczny, kto nie lubi ten nie polubi:)
A dla wszystkich, którzy polubią mimo wszystko, przygotowałam groszkową niespodziankę. Zatem serdecznie ZAPRASZAM!:D
Paula Mleczkov'a
;)
Nadszedł czas na moje obiecane candy. Znalazłam trzy powody do jego realizacji: niedawno minęły 2 lata od kiedy założyłam bloga, wczoraj na moim FB pojawiła się magiczna setka polubień, a trzeci powód jest taki, że już od bardzo dawna nie było u mnie żadnej rozdawajki. Wreszcie nareszcie się zmobilizowałam i oto jest:) Do rozlosowania jest zestaw: retro nożyczki (zakupione specjalnie na tą okazję), retro puszka z kukułkami (na czystej wódce;) oraz dobrze Wam znana kolejna moja poszewka na poduchę (wiem, żadna nowość:) Kto ma ochotę zapraszam!
Poszewka jest w kolorze kawy z mlekiem z dodatkiem miętowym. Nie wiem czy to najlepsze połączenie dla żołądka, ale jeśli komuś się podoba to proszę się nie krępować;) Tył poszewki w białe groszki, zapinany na dwa wielkie miętowe guziki.
Zasady są proste: wystarczy napisać komentarz dowolnej treści oraz zamieścić podlinkowany baner z informacją o rozdawajce na swoim blogu. Jeśli ktoś bloga nie prowadzi to proszę o pozostawienie adresu mailowego w komentarzu:) Dodatkowo zapraszam do polubienia mojego profilu na FB o tutaj KLIK (nie jest to warunek konieczny, kto nie lubi ten nie polubi:)
A dla wszystkich, którzy polubią mimo wszystko, przygotowałam groszkową niespodziankę. Zatem serdecznie ZAPRASZAM!:D
Paula Mleczkov'a
;)
poniedziałek, 7 stycznia 2013
Groszki też grają:)
Dziewczyny,
jak ważna jest dla mnie Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy chyba nie muszę pisać:) Moje dziewczę jedyne w takim inkubatorze od Pana w czerwonych okularach przeleżało wiele dni i wiele nocy. Dlatego z ogromną radością i zapałem szyłam poszewkę specjalnie na aukcję WOŚP-u. Poszewka jest w kolorze kawy z mlekiem z różowymi dodatkami, żeby było słodko:) Tył obowiązkowo mocno groszkowy. Zapinana na dwa wielkie guziory. Zapraszam do LICYTACJI w jakże szczytnym celu.
Serdeczności,
P.
jak ważna jest dla mnie Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy chyba nie muszę pisać:) Moje dziewczę jedyne w takim inkubatorze od Pana w czerwonych okularach przeleżało wiele dni i wiele nocy. Dlatego z ogromną radością i zapałem szyłam poszewkę specjalnie na aukcję WOŚP-u. Poszewka jest w kolorze kawy z mlekiem z różowymi dodatkami, żeby było słodko:) Tył obowiązkowo mocno groszkowy. Zapinana na dwa wielkie guziory. Zapraszam do LICYTACJI w jakże szczytnym celu.
Serdeczności,
P.
Subskrybuj:
Posty (Atom)