:)
biało, wszędzie biało:) dziewczęta czy u Was też jest tak fantastycznie biało? proszę mi tu nie jęczeć i nie narzekać, bo wiem, że wiele z Was wprost uwielbia biel:P a skoro zima trwa wydziergałam (ledwo ledwo) swoje pierwsze mitenki.
istne szaleństwo! fioletowy lakier na moich paznokciach, nawet na ślubie siostry nie miałam wymalowanych pazurów;)
a ostatnie zdjęcie zrobione specjalnie dla dziewczęcia, które bardzo lubi moją odrapaną ścianę od stodoły:) Maryś delektuj się:P
P.S. dziewczyny uśmiałam się czytając Wasze dokończenia groszkowego zauroczenia, myślę, że razem stworzyłybyśmy niezwykłe romansidło:)
miłego!
P.
Jakie piękne. Jakie kolorki optymistyczne, super. pazurki też w bardzo fajnym kolorze.
OdpowiedzUsuńOsobiście nie lubię zimy ale to co nas teraz otacza to poezja. Biało, puchato, drzewa pomalowane i delikatny mróz. fantastycznie.
:)
Usuńtak i w dodatku zimą pod krzakami można np. fajnego Prezesa znaleźć, prawda?:)
Pięknie wyszły, bardzo lubię takie zestawienie kolorystyczne, no i idealna kompozycja z lawendowymi paznokciami. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszły, fantastyczne kolorki :)
OdpowiedzUsuńświetne, piękne kolorki... ajj fajne te druciane sprawy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Przyznaj się! Dobierała kolor włóczki do fioletowego lakieru do paznokci :D
OdpowiedzUsuńŚliczne:)
OdpowiedzUsuńteż zaczęłam swoją przygodę z włóczką i drutami, ale jestem na etapie poduszek a do Twoich rękawiczek wiele mi brakuje. Przepiękne kolory powybierałaś :)
OdpowiedzUsuńAga z otwartaszuflada.blogspot.com
Słodkie!
OdpowiedzUsuńCudne! Piękne kolorki!:)
OdpowiedzUsuńSą przepiękne!
OdpowiedzUsuńI w moich ulubionych kolorach:)
przegapiłam zauroczenie groszkowego Pana, gapię na ścianę się jak ta krowa na malowane wrota, na fioletowe pazurki i CUDNE, a wciąż mnie zastanawia "czemu" nie ma na nich GROSZKÓW i cobie przypominam, jak to było ze wzorki, no i wiem, że groszki dziergać by po prosty było trudno, co?
OdpowiedzUsuńJaka ta ściana mrrrrrrrrrrrrrrrrrr
rozepływam się! ♥
:)***********
haha :) to może grochy dać na ścianę od stodoły? :) w całej okolicy będą podziwiać! :D :D
UsuńWeź i tak chciałam jej ukraść ścianę hihihi
Usuńa jakby w groszki była - to chyba stodołę JEJ zabiorę :)))))))))
Fantastyczne mitenki, tylko ja jakoś nie mogę dokończyć małej szalika, a sweter zrobiłam w niecały tydzień, jakoś ta zima tak działa rozleniwiająco, wiem, ze jest pięknie, ale nie ma słońca i wszystko jest takie szare, nie białe, wiem marudzę, ale dziś podobna ma u nas wyjść słońce, a ja mam zasilanie na baterie słoneczne i kto wie, może nabiorę chęci do życia, powinnam, bo mój zaplanował na weekend wypad w góry.
OdpowiedzUsuńTwoje minetki są prześliczne:) Naprawdę pierwsze???
OdpowiedzUsuńprzesuperasne te rekogrzejki :))))))pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńU mnie biało, extra, ale przez okno. Przedzieranie się przez te śniegi jest nie na moje siły;)
OdpowiedzUsuńMitenki mają obłędne kolory:))
biało i fajnie na dworze :)) a mitenki super kolorowe optymistycznie nastrajające :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Takie mitenki sprawiają, że każdy dzień zaczyna się kolorowo:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne są! Ja też trochę dziergam teraz w te mroźne wieczory pod kocykiem :) Zapraszam na Candy :)
OdpowiedzUsuńmitenki robilaś pierwszy raz?! pełna profeska!! I te kolory - mmmmm... :)) :))
OdpowiedzUsuńa u nas owszem biało, ale nie tak, jakby się chciało... z to mróz na całego. Chcieliśmy w weekend pouczyć K. nart w Wieżycy, ale się troszkę pochorował... :(
UsuńNo jak to, do sesji mitenek pazury na pewno chciały być pod kolor ;) Śliczne kolory, takie wiosenne!
OdpowiedzUsuńAle cudne!!! Te kolory są dopasowane wprost idealnie:)))
OdpowiedzUsuńUrocze...
OdpowiedzUsuńKompletnie nie widać, że wydziergałaś je ledwo, ledwo. Są śliczne :)
OdpowiedzUsuńło jacie jakie cudniaste .... ale się zgrałyśmy ... ja właśnie kończę pierwsze rękawiczki ... zima, zima, zima ;))))
OdpowiedzUsuńBuziaki Paulinko :***
Piękne prace i ciekawy blog :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne i choć na zimniejszą pogodę to ich kolor kojarzy mi się z wiosną.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
O jejku...na drutach? Jakie piekne!!! Dla mnie toz to mistrzostwo!!!
OdpowiedzUsuńUsciski
I mitenki, i pazurki wyglądają doskonale ślicznie i działają rozbrajająco mroźną biel :))
OdpowiedzUsuńJakie fajne! Bardzo, bardzo pozytywne :) I jak fajnie pazurki do tej tęczy pasują :))))))))))))))
OdpowiedzUsuńPiękne, takie kolorowe i to w środku zimy:) Bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńWszędzie biało a tu takie kolorowe cudo... A kolorek paznokci dobierałaś specjalnie do mitenek :)?
OdpowiedzUsuńcudowne te mitenki:) a takie rożnokolorowe aż kuszą się na kolorowy manicure;)
OdpowiedzUsuńJakie piekne, zauroczylam sie normalnie:)) i te kolorki...:)
OdpowiedzUsuńfantastycznie to może nie, ale biało bielusieńko! :)
OdpowiedzUsuńa ja jestem pod wrażeniem Twoich pierwszych mitenek!
Jakie cudne w kolorki pasiaki i Ty mówisz, że pierwsze, to jakie cudowności będą potem?
OdpowiedzUsuńUśmiecham się do tych kolorowych łapek:)))) Buziole
cudne:)
OdpowiedzUsuńpiękne zestawienie kolorów:)
Bardzo ladne ,wesole mitenki a do tego kciuk z klinem ,świetne
OdpowiedzUsuńPaulinko ja tam na śnieg nie narzekam, a wręcz odwrotnie :) W końcu mój psiak wraca do domu po długim spacerze czyściusieńki :) Ale to chyba tylko uroki wsi, bo w centrum miasta już nie tak ciekawie i kiedy próbuje zaparkować auto pod praca zagrzebując się "po szyby" w tym zmielonym śniegu, piasku i co tam jeszcze leży, to też mi się wiosny chceeeeeeeee :)
OdpowiedzUsuńMitenki cudowne, pięknie dobrane kolorki :) Buziaki
zapraszam Cię do zabawy :)
OdpowiedzUsuńhttp://mama-mi.blogspot.com/2013/01/the-versatile-blogger.html
U nas fantastycznie to jest w parku, bo na chodniku breja rozpuszczona tym, co posypują. Breja cudownie wżera się/osiada na butach i zostawia białe plamy, co chyba skończy się ich wyrzuceniem, bo pasta nie daje żadnego zabezpieczenia :/
OdpowiedzUsuńMitenki pięknie się prezentują na Twoich rączkach, a grafika - cudo :)
A ja uwielbiam zimę i śnieg :) spacery i lodowisko :)
OdpowiedzUsuńWitaj Paulinko...bardzo proszę o kontakt na priv...Proszę napisz na mój email evanorge@icloud.com
OdpowiedzUsuńMam przygotowaną dla Ciebie bardzo zaległą przesyłkę. Wybacz mi, ale nie mogłam szybciej. Nie chcę o tym pisać w komentarzu u Ciebie ani na swoim blogu. Uważam, że powinnaś usłyszeć wyjaśnienia...Naprawdę przepraszam!
Pozdrawiam Cię cieplutko i ściskam mocno
Munia
prześlicznie ci wyszły ... i ten lakier na paznokciach fajnie do nich pasuje pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńCUDNE!!
OdpowiedzUsuńŚwietne są te mitenki:D i kolor paznokci idealnie dobrany pod nie...rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńSuper połączenie kolorów :) Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
:)
www.WnetrzaZewnetrza.pl
Czy przyjmiesz wyróżnienie?
OdpowiedzUsuńZapraszam po odbiór do mnie
http://marta-berceuse.blogspot.com/
ale fantastyczne. kocham już je za same kolory ;)
OdpowiedzUsuńMitenki? Tak się nazywają takie rękawiczki? Mam podobne (ale nie takie ładne jak Twoje...) i mój brat mówi, że to "menelki" :D
OdpowiedzUsuńO Boziu, jakie te mitenki są urocze :)))
OdpowiedzUsuńTakie cukieraczkowe, delikatniutkie kolor, że o PAZNOKCIACH nie wspomnę! :)))
Śliczne zdjęcia :)
Ściana jakby lekko groszkowa ;)