Dzisiejszego posta dedykuję wszystkim fankom koloru szarego.
Osobiście uwielbiam szarości wszelakie, może dlatego, że tak dobrze prezentuje się z innymi kolorami jak choćby np. z żółtym, czy z pomarańczowym, czy z niebieskim, czy z każdym innym kolorem. A już najbardziej uwielbiam go na sobie o czym doskonale wie moja szafa. Znam też pewne dziewczę, które od szarości jest mocno uzależnione:) To dla niej owe szare szaraki, czyli proste groszkowe poszewki z miętowymi guzikami, które aż prosiły się, aby je do nich przyszyć.
Olga wydziergała dla mnie i mojej siostry piękne szare czapki z pomponami, które zaprezentuję jak tylko mój mąż zrobi mi sesję w plenerze! Ale uwierzcie mi na słowo są piękne, i nawet ja dobrze się w nich prezentuję (mimo tego, że nie we wszystkich czapkach mi do twarzy:P) Oleńka dziękuję:*
Zima trwa, wy narzekacie (na zimę oczywiście) a ja staram się łapać z każdego dnia jak najwięcej:) Rysuję, szyję, czytam z małą Zo bajki, wygłupiam się z mężem i tańczę z mężem tańce przytulańce do piosenek pana Połomskiego. Zima w niczym nam nie przeszkadza, jest dobrze:)
Wam również życzę wielu radosnych chwil
Paula
Pięknie Pauliś napisałaś te ostatnie słowa ;) tak pozytywnie mi się zrobiło :) i uśmiech na twarzy zagościł! Buziaki przesyłam!! A czapkowej prezentacji bardzom ciekawa!
OdpowiedzUsuńMałgoś:*:*:*
Usuńkiedy my lubimy tak sobie wspólnie potańcować:) a dziś w ogóle miało być wino na wieczór, bo mamy taką naszą magiczną rocznicę, ale wino wypiliśmy wcześniej i zostaliśmy bez wina, ha!:)
Prezentacja czapkowa wkrótce! Jak się oporządzę... wiesz makijaż, fryzura itp;)
Groszkom w takiej prostocie bardzo do twarzy i a te dwa niebieskie groszkowe guziory fajnie się uśmiechają:)))
OdpowiedzUsuńPaulinko Twoja zima w cudnych klimatach...niech sobie trwa w tych tańcach Kochana:***
Dziękuję Ewuniu, oj tak popląsać sobie trzeba od czasu do czasu, dla zdrowia i kondycji;)
UsuńBuziak Kochana:*
Robić dla ciebie czapeczki to czysta przyjemność :)
OdpowiedzUsuńPaulinko ja dziś właśnie wkład do poduszeczek zakupiłam i będę im sesyję robić ;)))) Moje szaraczki cudne i te miętowe guziczki ... mniam :)))
Dziękuję Ci Kochana i ściskam mocno :*****
Szara Olga ;))
I jeszcze życzę jak najwięcej tańców - przytulańców :)))
UsuńNo i teraz wiesz dlaczego jak tak tą zimę lubię:D A teraz z tą czapką to nawet bardziej! Hyhyhyhyhyhyh. W zeszłym tygodniu jak wszystko stopniało i wszyscy już o wiośnie trąbili to bałam się, że się nią nacieszyć nie zdążę:)
UsuńTo ja dziękuję, zresztą Ty wiesz:*
Oj, ja myślę, że Wy z Twoim P. jeszcze bardziej pląsacie gdy On zjeżdża do domu:D
Ja lubię szary kolor :) te materiały w groszki są super! a miętowe guziki są bardzo trendy :)
OdpowiedzUsuń:) super, więc ten szary wpis jest dedykowany również Tobie:) miętowe guziki moje ulubione ostatnio!
UsuńPiękne te podusie, na pewno się spodobają obdarowanej. Paulinko a można wiedzieć gdzie zakupiłaś te cudne materiały , które prezentujesz? Gosia z homefocuss.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMałgosiu szkrobnę Ci maila gdzie, co i jak:)
Usuńja także poproszę o adresy sklepów bo materiały przeurocze :) a dziś dostałam pierwsza w życiu maszynę wiec zaczynam przygodę z szyciem :) danusiowa@gmail.com
UsuńJeśli można dopisać się do listy odnośnie materiałów to również byłabym baaardzo wdzięczna :) Szukam, szukam i nie mogę znaleźć fajnych sklepów z tkaninami. lalicja6@o2.pl
UsuńPaulinko ja jestem ogromną fanką szarości od lat :) Chociaż w ostatnim czasie udało się do mojej szafy przemycić kilka kolorów to i tak szary rządzi :)
OdpowiedzUsuńPoduszki świetne a czapki Olgi mogłabym mieć wszystkie :)
Ściskam i zapraszam do odwiedzenia mojego groszka w ostatnim poście ;)
Ewelinko ja również, wszystkie kurtki, płaszczyki, sweterki, spodnie, wszystko szare:) Lubię bardzo, chociaż nie gardzę innymi kolorami!
UsuńO tak! Dla tych czapek od szarej Olgi warto pokochać zimę:)
Groszka widziałam, piękny, zawsze ktoś odciągnie mnie od skomentowania (najczęściej miauczące dziewczynki moje), ale wrócę do niego, wrócę na pewno!
Idealnie pasują te guziki, delikatnie przełamały szarość nie ujmując jej uroku :)
OdpowiedzUsuńdziekuję, o taki właśnie efekt mi chodziło:) pozdrawiam!
UsuńMasz rację, ze szarość prezentuję się wspaniale z innymi kolorami, dlatego właśnie go lubię:) Już się nie mogę doczekać prezentacji czapki. pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńposzewki jak zwykle piekne!! przynajmniej takie kolory pasuja do kazdego wnetrza:D uwielbiam jak laczysz takie tkaniny :))
OdpowiedzUsuńco do zimy to ja jej nie cierpie przez to ze autem sie ciezko jezdzi, jesli slisko i niebezpiecznie.. tak w domu to chyba kazdy lubi.. ja tez korzystam ile moge, jak siedze w domu to szyje, czytam albo journaluje :D
Maryszka też nie lubię zimą autem jeździć, ale jakoś daję radę:) hehehe journalujesz?:P
Usuńoj ja też jestem fanką szarości, a ja zdecydowanie w tym roku mam dość zimy, jednak taki śnieg potrafi być upierdliwy jak się mam przez niego z moimi krasnalami przepchać. Ale poza tym jest dobrze :)
OdpowiedzUsuńheheheh Asiu, no widzisz, taka przeprawa przez śniegi z trzema krasnalami też może mieć swoje zalety:) pomyśl tylko jaką będziesz miała kondycję po takiej zimie:D
Usuńposzeweczki cudne ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńTak trzymać :) Zimą też jest miło i przyjemnie.
OdpowiedzUsuńkocham szarości a poduchy są boskie i te turkusowe guziki mmm...
OdpowiedzUsuńTeż lubię szare kolorki, są eleganckie:)Poduchy fantastyczne:)
OdpowiedzUsuńObłędne są te tkaniny w groszki, no poduchy też, to się rozumie samo przez się :))). ♥
OdpowiedzUsuńsuper poduszki. Takie szare a takie piękne:)Coś jest w tym kolorze, że wszyscy się nim zachwycamy:)Może właśnie to, że nie gryzie się z wieloma kolorami a żyje z nimi w harmonii:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
śliczne podusie , fajnie ,że cieszycie sie soba :)
OdpowiedzUsuńwielu radosci zyczę :)
pozdrawiam
Ag
Piekne podusie, jak slicznie szarosci z mieta:))))
OdpowiedzUsuńpowiem Ci kochana ze tez lubie sobie tak z mezem spontanicznie zatanczyc:))) to taka dawka radosci!:)
buziaki!
:D
Usuńsuper, no to jest nas dwie!:)
uwielbiam twoja pozytywnosc i mimo iz szczesliwa o poranku,teraz jestem jeszcze bardziej!Piękne poduszki, ja też uwielbiam szarości.I też szaleję z moją córą na śniegu,lepiłyśmy wczoraj pierwszego bałwana tej zimy,bo wcześniej śnieg nie chciał się lepić ;p
OdpowiedzUsuńBuźka
Guciu, ojej jak mi miło, zresztą sama pewnie wiesz!
UsuńO tak, bałwan wczoraj był obowiązkowy, nasz pierwszy tej zimy, bo wcześniej śnieg faktycznie był nielepliwy:)
Buziak:*
Poczułam się zawstydzona, bo ja też już marudzę i płaczę z powodu zimy - chociaż jest piękna!!!
OdpowiedzUsuńAleż z Ciebie zdolniacha! Zające cudne, poduchy super! :-) I jaka pracowita :-)
Jeszcze strasznie podobają mi się rękawiczunie z poprzedniego postu, koniecznie w komplecie z fioletowymi paznokaciami :-)
Pozdrawiam! :-)
zatem dość marudzenia, trzeba brykać w śniegu póki jest;)
UsuńMadziu pozdrawiam ciepło!
Uwielbiam "groszkowe" poduszki.
OdpowiedzUsuń:D huuuura
UsuńTak szarość to bardzo wdzieczny kolor. Pasuje do wielu innych barw. Ostatnio także zakupiłam szary materiał w groszki i powstały poszewki, które uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńo szary to coś dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńmiętowy + szarość idealne zgranie :)
a Twoje zajączki są prze humorzaste hi hi zwłaszcza butki na nóżkach :D
Paulinko wszak zimę mamy i szaraczki zmarzłyby bez kozaczków:)
UsuńPiszę kolejny raz bo widzę,że poprzedniego mojego komentarza brak:(. Poszeweczki piękne uszyłaś, takie w moim klimacie i cudowne te materiały masz.
OdpowiedzUsuńZakochałam się w nich:)
Pozdrawiam serdecznie:)
piękne podusie, Paulinko :)
OdpowiedzUsuńI te miętowe guziczki pięknie pasują.
Cudeńka!
Pozdrawiam
ada
Piękne tkaniny! Też uwielbiam szarości, wszystkie tony ... Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńUuuwielbiam szarosci...dla mnie inny kolor mogl by nie istniec zwlaszcza jesli chodzi o garderobe...te poduchy to raj dla moich oczu...wspaniale.
OdpowiedzUsuńSciskam:*
Piękne :)
OdpowiedzUsuńPaulinko boskie podusie :), moje pepitkowe czekają na uszycie. Bardzo mi miło, że mój regał podoba się :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te szare poszewki ;-)
OdpowiedzUsuńAż się rozmarzyłam czytając Twojego posta.
OdpowiedzUsuńPięknie napisałaś, masz rację bierz ile chcesz z każdego dnia kończącej się naszej zimy.
Pozdrawiam . Mariola
fanką szarego i ja!
OdpowiedzUsuńDo fanklubu szarości i ja należę :) Piękne podusie, na pewno ucieszą nową właścicielkę :)
OdpowiedzUsuńTwoje szarości fajnie się zgrałyz moim szarym serduchem :) I zazdroszczę tylu pozytywnych chwil! A szaraczki - obłędne ! :)
OdpowiedzUsuńa ja jestem od Was uzależniona!!! pikne som ♥
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądają poduchy z turkusowymi guzikami.
OdpowiedzUsuńKróliczki są cudowne aż mi się buziak do nich uśmiecha
Poduchy są super. Ja chyba ostatnio zaliczam się zdecydowanie do miłośników szarości, więc takie poduchy byłyby dla mnie jak znalazł, a te miętowe dodatki marzenie :)
OdpowiedzUsuńśliczne poduszki, wmoich ulubionych kolorach.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajne poduszki a miętuski się wpasowały idealnie:)
OdpowiedzUsuńSzaraki jak najbardziej!pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńszary szarym, ale jak pięknie prezentuje się z miętą (czy już turkusem?)! Poduchy jak zwykle cudowne, takie spokojne, domowe. A Zima, dzisiaj jest piękna, słońce świeci. Wybrałam się na spacer do parku i szczerze mówiąc poczułam się jak w Narni, śnieg puszysty, błyszczący, miękki.. Chociaż szybko zmarzł mi nos, no i musieliśmy wracać.
OdpowiedzUsuńWyglądają cudownie... a guziki bardzo pasują :)
OdpowiedzUsuńkocham szarości, te groszki są cudowne, paski też:) Ciekawie wyglądają te guziki w poduszkach:)
OdpowiedzUsuńUrocze szare groszki :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam na Candy!