czwartek, 17 stycznia 2013

tęcza w styczniu?

:)
Zauważyłam ostatnio, że na wielu blogach zaklina się już wiosnę, przywołuje się ją na tysiąc sposobów: kwiatami, kolorami.... a mamy dopiero styczeń:) Wiosnę kocham (wszak wiosennym bykiem jestem), ale z zimą też jestem na "Ty", bo jakoś tak łatwiej wtedy z książką pod koc wskoczyć. Poczekam z Wami na tę wiosnę dziewczęta, poczekam. 

Pofiglowałam ostatnio z kolorami i w ten sposób powstały poszewki tęczowe, które Pani Karolina zamówiła dla swojej przyjaciółki... chyba fajna taka tęcza w styczniu;)


P.S. Dziękuję za tak liczny udział w moim candy. Nie sądziłam, że tyle z Was lubi ciumlać kukułki;)

Wasza P. w grubych pończochach

38 komentarzy:

  1. Ale energetyczne:) Idealne na dzisiejszy bury dzien:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie no boskie te poduchy! Od razu uśmiech się pojawia na twarzy!

    OdpowiedzUsuń
  3. super tenczowe poduchy :))
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowna taka tęcza nie tylko w styczniu ♡

    OdpowiedzUsuń
  5. Tecza jest dobra o każdej porze roku...my mamy taką jedną tęczę w domu-dywan w pokoju Wiki...nie zamieniłabym go na żadnego innego:)

    OdpowiedzUsuń
  6. no wiosna pełną gębą :)śliczne.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem na tak...wiosna czy tez nie, tęcza jak malowana;))Piękne!!!
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  8. piękne te pasiaste poduchy.... i jakież optymistyczno-energetyczne :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Tęcza w styczniu, no i świetnie! I w kolorze, bo inaczej być nie może:) Energetyzują!
    A ja też z tych zaszytych z książką na długie zimowe wieczory i do tego kakao albo czekolada...i nie ma mnie hihi:))))
    Pozdrówki ciepłe:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ty Figlarzu jeden TY ;)))))
    Pięknie Ci te figle wyszły ...
    Buziaki :**

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaaaakie kolorowe, pozytywne, wesołe poduszki! :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Nawet bardziej niż bardzo fajna tęcza i bardzo potrzebna o tej porze roku:) Poduszki napawają optymizmem i energią:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale pojechałaś z kolorami! Różowy koło pomarańczy?! Ja bym w życiu nie zrobiła takiego zestawienia, a u Ciebie wygląda wszystko bomba :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Super mieć taką tęczę na kanapie!!! :) Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  15. jaki milutki zestaw :) Jak zwykle, grochy w doborowym towarzystwie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Właśnie takich kolorów mi potrzeba w styczniu:) Poduchy rewelacja, takie kolorowe i groszkowe, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Fantastyczna tęcza :) Bardzo energetyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Och! Takich kolorow mi trzeba ! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. można sie w nich zakochać.. oj pewnie dobrze się na nich zasypia ;)))

    OdpowiedzUsuń
  20. oj bardzo fajna bardzo :)
    łóżko zasypane takimi poduchami - sama radość :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kukułki, kukułki...kochana my tu stoimy dzień i noc za podusią...
    Tęczowe są cudne. Taka dawka optymizmu w domku.

    OdpowiedzUsuń
  22. ach przywołuj jak najszybciej wiosne niech do nas juz dotrze bo sniegu juz dośc ... pozdrawiam ciepluteńko

    ach i bym zapomniała napisac ze poduchy sa switne takie kolorowe

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo ładne te poduchy, z takimi łatwiej przeczekać zimę :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Kukułki hahaha, ciekawe kto je zauważył :)))))))))
    Przy takiej poduszce no Mleczkov'a :))))))))

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękne, kolorowe, optymistycznie :) Byle do wiosny. Widzę, że też szyjesz w paski ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Poduszki kolorowe tęczą pachnące cudowne w samym środku zimy na przekór wszystkiemu lubię to .Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  27. Fantastyczne te poduszki! Kocham takie żywe kolory. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  28. Świetne poduchy i choć za oknem biało ja poczułam się jak na przełomie wiosny i lata - cudowne uczucie.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Fantastyczne poduchy,te kolory...cudne!

    OdpowiedzUsuń
  30. cudo!!!!!!szkoda że u mnie nigdzie by nie pasowały takie bo bym uszyła z chęcią takie rozświetlacze.Pozdrawiam IzaT

    OdpowiedzUsuń
  31. uwielbiam groszkowy obłęd :)

    OdpowiedzUsuń