niedziela, 5 maja 2013

5

leniwa, słoneczna niedziela w ogrodzie, czyli taka jaką lubimy najbardziej. trawa po ostatnich deszczowych dniach rośnie jak szalona, trzeba będzie wkrótce wyciągnąć kosiarkę. Zofija w swoim żywiole - mleczne bukiety nam serwowała;)

15 komentarzy:

  1. wreszcie słonecznie...u mnie też rower odkurzyłam i w trasę...pozdrawiam i zapraszam na ostatnie godziny promocji w redecor.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. To u Ciebie wcześniej, u mnie dopiero kilka mleczy a mam potem całą łąkę. Syrop z mniszka dla Zośki zrobiony?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jutro zrywam z Mlodym tysiąc mleczy ,...
    I robię z nich miodek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O! U Was wiosna dalej niż u nas posunięta :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mmmm... piękne zdjęcie majowe i grafika :)

    OdpowiedzUsuń
  6. żywioł Zosieńki bardzo mi się podoba!
    :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie! Ja uwielbiam mlecze :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Maj zawsze kojarzy mi się z mleczami,konwalią i bzem.
    cudowny trawnik jak dywan

    OdpowiedzUsuń
  9. Mlecze... i pierwsze wianki już za nami:)
    Śliczna Panienka!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj, tak! Niedziela była wreszcie słoneczna i ciepła :)

    OdpowiedzUsuń
  11. u nas podobna niedziela. oprócz mlecznych wiązanek ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. Jaka cudna ta Twoja Zosia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Sliczna dziewczynka z tej Zosienki:)
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja mam jakiś awers do mleczy:-/ dobrze że i stokrotki rosną;))
    Piękna wiosna!!!
    Ściskam;*

    OdpowiedzUsuń