wtorek, 14 sierpnia 2012

osowiała torba

Dzisiaj bardzo osowiała toreb -
Sowa w butach nie byle jakich! 
Sowa lekko tylko zezowata.
Sowa mocno zadumana.
Ot, taka zwykła sobie śmieszna sowa z groszkową kokardą w rozmiarze XXL, bo jakże by inaczej. W końcu doleciała do nowej właścicielki - sowiej fanki zresztą:)




Sowie pozdrowienia ślę:-)

47 komentarzy:

  1. O jaka sowa w groszki - Paulinkowa .... hihi cudnie kolorowa :)
    Tak troszkę sowa - sowaczka dziwaczka ;)))
    A czesze się wykałaczką ?
    Buziaki Paulinko i miłego dnia wolnego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu a wiesz, że ona też mi się od razu z Dziwaczką skojarzyła:-)
      Żeby tylko jak dziwaczka nie skończyła, hehehhe

      Usuń
  2. Paulinko! Ale ślicznie jej z tym zezem! A jakie ma buty!!! :) Sama sowia słodycz, kochana. I bardzo pozytywna jak wszystkie Twoje arcydzieła!
    Buziaki przesyłam! :)
    dominika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Buty jak kot w butach, a to sowa ponoć... choć różnie niektórym się kojarzy:) Małgoś w pierwszym odruchu uznała ją za kurę, he!

      Pozdrawiam groszkowo!:)

      Usuń
    2. Paulinko to przez kokardkę te omyłki i gafy nasze ... :)))

      Usuń
  3. Genialna ta torebka :) Niezwykle radosna :) Aż się buzia sama śmieje na jej widok :)
    Masz Ty talenta, oj masz :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uffffffffffff to dobrze Olu, ta torba właśnie miała mieć funkcję rozśmieszacza:-)

      Usuń
  4. jaka wesoła torba :))sowa strojnisia :)
    pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  5. no po prostu nie sposób się nie śmiać, radość niesie ona!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I bezcenną minkę Paulinki na jednej z prezentowanych fotek ... aż się chce z tego portret zrobić :)))
      Witajcie dziewczęta :)))

      Usuń
    2. nie, nie Magnolko:)
      portretów mam dość - mój K. jak świeżo się poznaliśmy malował mnie każdego dnia:P teraz gdzieś po kątach pochowane leżą:D

      Usuń
    3. yyyy ... pytanie techniczne mam ... :))) ... Czy K. tak pięknie malował, że są schowane po kątach, czy może tak dużo, że na ścianach miejsca brak???

      Usuń
    4. :)
      Ha!
      Magnolko! Tak, mój K. ma talent. Pięknie maluje/rysuje - zawsze mówię, że to ta jego artystyczna dusza mnie uwiodła, hahahha:)

      Usuń
    5. A zatem pozdrawiamy K. i czekamy, aż założy blog z pracami swoimi :)))
      A może ty czasami coś nam tutaj pokażesz :)))
      hihihi :)))

      Usuń
  6. Śliczna. Choć kojarzy mi się z kaczką Dziwaczką przez te buciki. W mojej książeczce z dzieciństwa Dziwaczka miała dokładnie takie :) rewelacja!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihihi pamiętam melodię do tej piosenki :)))
      Słynna "Akademia Pana Kleksa" miała kilka niezłych przebojów :)))

      Usuń
    2. Oczywiście wydanie tego wierszyka Brzechwy pamiętam z kilku różnych książeczek ... w jednej kaczusia miała taką ogroooomną kokardkę w ... groszki hihihi :)))

      Usuń
  7. Ojojoj, jaka cudna. Wystrojona elegantka, choć widać, że myśli co by tu spsocić ;))

    OdpowiedzUsuń
  8. taka radosna, rozświetla blaskiem w takie smętne dni za oknem... :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jest genialna Paulinko...kokarda, jej zez...wszytsko fantastyczne;)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  10. Buty sa the best! :D Cała sowa boska, z lekkim zezem jej do twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudowna torba, Paulinko Ty masz talent..:)) te buciki, ta kokarda...no ekstra:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. ale ta torbeczka sóweczka jest obłedna ... i te groszki na niej cudnie wyglada pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  13. cudowna sowa!! pieknie ja naszylas! i bardzo bardzo lubie jak pokazujesz sie z torbami na zdjeciach jako moedlka :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maryszka!:-) kochana moja! nie żartuj bo zaprzestanę modelowania przed obiektywem! Hahahah ależ się uśmiałam teraz:):):)

      Usuń
    2. Popieram Mryszkę w całej wypowiedzi :)))

      Usuń
  14. śliczna, te żywe kolory przyciągają uwagę i wzrok który trudno oderwać :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Normalnie od razu mi się weselej zrobiło od patrzenia na nią! Pięknie ją ubrałaś, a ta kokarda - super! Jak zobaczę kiedyś babkę z taką torbą, to od razu ją zaczepię przez sympatię dla Ciebie i Twoich szyjątek :D

    OdpowiedzUsuń
  16. huhuhu...jak sówka pomruczę z zachwytu

    OdpowiedzUsuń
  17. Jest super i ma piękną kokardę i buciki. Ja tam zeza nie widzę, no może ciut ciut :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczniutka jest i sama sowa jak i w połączeniu z torbą. Piękne robisz rzeczy. Podziwiam wiele z nich :)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Tak ... przeczytałam tytuł "osowiała torba" i pomyślałam, że uszyłaś torbę z aplikacją sowy ... zaglądam a tu piękna kurka na torbie kroczy ... czytając szybko ponownie tytuł zabrzmiał jak "osiowa torba", a tymczasem to piękna groszkowa kokoszka z blue guziczkami :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heheheheh witaj Magnolko!
      Tak początkowo to właśnie sowa była....:) ale później to już każdy brał ją za każde inne ptactwo - więc ostatecznie jest wszystkim po trochu. bo to taka przebojowa torba jest;)

      Usuń
    2. Właśnie przeczytałam post "ze zrozumieniem" (wiadomo pora itd.) i spieszyłam dopisać, że się omyliłam, bo zgodnie z opisem to sowa ... a tu proszę już zdążyłaś mi Paulinko odpowiedzieć :)))
      PS
      Witaj witaj Paulinko :)))
      Necik mi się buntował kilka tygodni hihi :)))

      Usuń
    3. To ja posty wcześniejsze przeczytam może jutro hihihi ... bo dziś gafa za gafą w groszkowym świecie mi powstaje :)))
      Buziaki Paulinko :))) Groszkowe oczywiście :)))

      Usuń
  20. Piękna, aż chce się zakochać w sowach :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Super torba :) każda o takiej marzy :)

    OdpowiedzUsuń
  22. O nie! I ta torba bardzo, bardzo mi się podoba! Jesteś zdolna. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. o hu-hu-chusteczka! jakbym taką toreb miała, to nie byłabym osowiała! :D

    OdpowiedzUsuń