niedziela, 22 marca 2015

rośnie mi następczyni...

Wiosennie witam wszystkich zaglądających:)
Ostatnie dni mocno rozpieszczały promieniami słońca, mimo tego, że temperatury to jeszcze nie to co lubimy. Koniecznie muszę pochwalić się, że rośnie moja następczyni. Dzisiejszego poranka, który ociągał się niezwykle przyjemnie, przybiegła do naszej sypialni Mała Zo z takim oto zawiesznikiem - barankiem wielkanocnym. Inspirację podobno zaczerpnęła z jakiegoś porannego programu dla dzieci i od razu wzięła się do działania. Serce urosło mi ogromnie, bo jak tu się nie wzruszyć patrząc w te maślane baranie oczęta na zawieszce, która honorowo zawisła w naszej kuchni i spokojnie czeka na Wielkanoc!
Miłego:)
Polka

2 komentarze: