poniedziałek, 21 marca 2011

eh wiosna!

tak:)
i przyszła. w końcu.
mimo, że ta zima minęła mi jakoś wyjątkowo błyskawicznie, bardzo się cieszę, że w końcu mamy wiosnę bo... bo zieleń, bo kwiaty, bo pachnące powietrze, bo Zo większa i mądrzejsza, bo od wiosny wszystko się zaczyna.

specjalnie wczoraj na tą okazję próbowałam uszyć coś wiosennego i....- wyszła niewiosenna poszewka na jaśka, a to za sprawą mojego K., który dzielnie w tym czasie zabawiał małą Zo.


czując ogromny niedosyt wiosennych zielonych akcentów, szkrobnełam kilka rysunków - już typowo wiosennych. nie mamy skanera, dlatego każdy rysunek fotografuję. wychodzi nie fajnie - szaro, buro i ponuro, ale mam to wielkie szczęście posiadania męża grafika, który udoskonala moje prace:) oto i one:



pozdrawiam marcowo

8 komentarzy:

  1. Podusia wspaniała,rysuneczki bardzo wiosenne.Ślicznie rysujesz:)Dziękuję za odwiedzinki na blogu.Miło mi:)Pozdrawiam wiosennie i ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  2. niewiosenna poduszka? wlasnie BARDZO wiosenna! jest przesliczna! uwieblaim patchworkowe narzuty i poszewki!! piekna jest!
    pozazdroscc meza grafika xd

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak kwiatowa podusia ma nie być wiosenna?! A rysunki podziwiam - jak zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne rysunki, sympatyczny blog :))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ z Ciebie zdolna osóbka :) Poduszka jak najbardziej wiosenna jak dla mnie - piękna. A rysuneczki rewelacyjne. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Poducha bardzo ładna a grafiki jak zawsze urocze. Pozdrawiam wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. poducha jest świetna, a rysunki fajniutkie, na pewno będę tu zaglądać częściej:)

    OdpowiedzUsuń
  8. piękne te rysuneczki :) powinnaś robić kartki takie jak w empiku masowo się sprzedają :)
    Cudowne po prostu :)

    OdpowiedzUsuń