Dzisiaj będzie troszkę zdjęć od Kasi:)
Poznałyśmy się przez uwielbienie dla duńskich koników dala i motywów skandynawskich. Kasia swoje miejsce na ziemi znalazła w Koniecpolu i tam też właśnie trafiły moje kolejne poszewki. Miało być klimatycznie i jest. Kasiu raz jeszcze wielkie dzięki za zaangażowanie w tą sesję zdjęciową. Tak jak obiecałam - odwdzięczę się:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz