zerkam sobie na świat...
i uwielbiam czuć się dzieckiem
i troszkę chwalę się co przygotowała dla mnie Karolina w ramach naszej osobistej wymianki. Karolinko jeszcze raz dziękuję za cudne jutowe woreczki prezentowe i błękitnego niedźwiadka:)
uśmiechy czerwcowe dla każdej z Was posyłam
:):):):):):):):):):):):):):):)a już wkrótce w groszkowe będzie bardzo kolorowo i bardzo, naprawdę bardzo ptasio:)
To i ja się odwdzięczam uśmiechem :)):)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńKolorowo powiadasz, NO WRESZCIE :))) hihihi
OdpowiedzUsuńŻartowałam, dobrze wiesz, jak mnie groszki Twoje namagnesowały Paulinko!!!
A ilustracja niezmiennie, przeurocza. Dziś jej rózowe okulary i balonik dla mnie JAK ZNALAZŁ - takie ostatnio jakieś ponure dni, nie z powodu pogody, ale coś jakby w powietrzu wisiało :)))
A u Ciebie na niebie groszkowym zawsze pierzaste chmurki - całuję ;)***********
Lecę kończyć, kończyć, bo stanę się wiecznym nieskończonym gamoniem ;))))
A mówiłam, że ucałowania ślę? No i uściski!!!
p.s. a jej lizak jaki :)))) mniam
UsuńMaryś jestem pewna, że w którejś ze swoich artystycznych szuflad posiadasz takowe właśnie okulary:D
UsuńGroszków u mnie całe mnóstwo, bierz bierz Maryś - starczy dla każdego!:)
Maryś jak coś w powietrzu wisi, to koniec końców spadnie, a jak spadnie już to tęcza będzie. A tymczasem zapraszam Ciebie na moją prywatną tęczę:)
Kończ kończ gamoniu nieskończony, niech świat ujrzy Twoje złote prace:)
:*
Kocham jak do mnie tak MÓWISZ ;)))
UsuńNormalnie po deszczu taka mam tęczę nad głową!!! Ulalala :)))
I skrzydła urosły MI :)***
Hola hola moja panno!
UsuńTy skrzydła masz już od dawna:)
P.S. Maryś ciekawe jak na te Twoje nieskończone nieskończoności Twój luby reaguje, hehehe....
Jak zrobię ciasto, to wszystko GRA ;))) hihihi
UsuńAle Ciii (znalazłam kilka sposobów na szybkie ciasta - podzielę się jak część nieskończoności doprowadzę do pionu)
hahaha
p.s. mam jakieś, ale one miewają metamorfozy :)))
Heeeeeeeee hehehhehe z tym ciastem to mi się jeden odcinek "Czterdziestolatka" skojarzył...
Usuńco robi żona, gdy w domu panuje napięta atmosfera? gdy wszyscy krzyczą, szaleją, gonią? Żona wypieka placek ze śliwkami:D
też czasami to stosuję:) dobrze, że u nas w domu nie ma często takiej nijakiej atmosfery, bo wypiekanie nie należy do mojej mocnej strony, ale staram się, staram się jak mogę!
no to czekam na te Twoje szybkie ciasta, oj czekam cierpliwie:D
hihihi - no właśnie (u nas też dobrze! - zwłaszcza jak jest coś słodkiego - bo tu same łasuchy mieszkają, na czele z głównodowodzącą w kuchni) :)****
UsuńPaulinko grafika swietna!!! och jakbym chciała miec takie różowe okulary;))) mnóstwo radości dla Zosieńki!!! ściskam
OdpowiedzUsuńP.S. Woreczki rewelacyjne;)
dziękuję Justynko:-) Masz swoją Manię, tymczasowo ona pełni rolę Twoich różowych okularów:)
UsuńWoreczki na żywo są jeszcze piękniejsze, takie sobie zażyczyłam i takie mam:) będą na upominki dla najbliższych.
Dla Twojej Mani też wiele szczęścia i dmuchawców na co dzień:)
Dziękuję przekaże;))))
UsuńTak, różowe okulary to zdecydowanie to co dziś założyć trzeba!
OdpowiedzUsuńUdanego świętowania!
Magdalena
Racja:-)
UsuńMy z Zo od rana w okularach biegamy - okularnice dwie:) i deszcz nam nie straszny.
Pozdrawiam Magdziu
prześliczny obrazeczek ... a wymianka swietna misio cudny i jaki ma fajniutki niebiesiutki kolorek ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńCudne różowe okulary, ja mam fioletowe, też mogą być :)
OdpowiedzUsuńo tak :) jak okulary to tylko różowe :)
OdpowiedzUsuńTo ja podsyłam Wam swój uśmiech :D I po takich zapowiedziach czekam na groszkowe groszki ;) A prezent bardzo sympatyczny dostałaś :)
OdpowiedzUsuńtych różowych okularów to ja na stałe zyczę :)))
OdpowiedzUsuńJaki swietny blekitny niedzwiadek:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam sobotnio:))
Przepiękne te ważki i motylki ... kolorowe ulotne ... (no i śliczne kozaczki ma Cukierkowa Bohaterka)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cukierkowo, kolorowo, słonecznie :)))
Dziękuję Magnolio:) Ja i cukierkowa bohaterka ciepło witamy w groszkowie:)
Usuń