Dzisiaj króciutko,
Parę dni temu w naszej pasmanterii udało mi się kupić bardzo fajny patchworkowy materiał w niebieskościach. Uszyłam kilka poszewek i na pewno uszyję więcej, bo materiału mam kilka metrów:-)Chciałam Wam jeszcze pokazać jak wczoraj wyglądało niebo nad naszym domem. Zdjęcie zrobione z naszego okna w sypialni w przerwie meczu Holandia - Niemcy:)
Dziewczyny jak trzymałyście kciuki, że moi Pomarańczowi przegrali???
Miłego!
Materiał bardzo ładny.
OdpowiedzUsuńFajnie, gdy tak się uda upolować coś fajnego :)
Niebo cudowne :)
Pozdrowienia dla Kibicki :)
Ada
Dziękuję Ada,
Usuńcałkiem przypadkiem wyciągnęłam rolę z takim cudeńkiem, dlatego od razu zakupiłam kilka metrów, aby mieć na dłużej:-)
A zapomniałam dodać, że chwilę potem była cudowna burza:) Super mecz się oglądało przy tych błyskach:)
Niebieski z beżem ostatnio za mną chodzi - materiał bardzo ciekawy. A ta zasłoneczka w tle też niczego sobie :).
OdpowiedzUsuńA na mecz - no cóż jak widzisz nawet niebo się zachmurzyło ...
Magdalena
:D
UsuńMagdaleno zasłonka IKEA zakupiona w szpermarkecie za parę groszy:) Niestety była jedna i musiałam z jednej zrobić dwie - udało się:)
Śliczne podusie , piękne zdjęcie nieba :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Magdaleno!
UsuńPozdrawiam:)
hahaa, sorki widocznie trzymałam słabo ;))).
OdpowiedzUsuńPiękny materiał!! :)) Fajną masz pasmanterię nie ma co ;)
pewnie nie Ty jedna trzymałaś za słabo:P ciekawe dlaczego... heeeeem:)
Usuńa w naszej pasmanterii naprawdę czasami można znaleźć skarby:D
:) u nas niebo wczoraj było różowe i fioletowe :) a teraz chmurzy się jak u Was :)
OdpowiedzUsuńa za kim dziś jesteś?
OdpowiedzUsuńW Gdańsku znów hiszpańscy kibice, których lubię najbardziej, bo tak fajnie żywioło reagują, śpiewają... :)
Małgosiu troszeczkę zazdroszczę Wam tych nastrojów u Was w Gdańsku:)
Usuńteraz za Chorwatami - mam do nich sentyment:-):D
przyjeżdżajcie!! :)
Usuńożesz orzeszku, tosz to jakieś 600 km:D jest
Usuńteraz w ndz. wyjeżdżamy na tydzień, a potem zapraszamy. Wakacje są, drogi coraz lepsze, warto się skusić! :)
Usuńzazdroszczę Wam:)
Usuńdziękujemy Małgosiu za zaproszenie, któregoś lata na pewno się skusimy:-)
No cóż, też żałowałam pomarańczowych...
OdpowiedzUsuńA niebo w tym samym czasie wyglądało u mnie podobnie i również rozpętała się burza. W każdym razie - fota super!
O o o właśnie Ewuniu, ta czarna chmura przypełzała właśnie z Waszych stron:)
Usuńnie wiem, czy nie było odwrotnie ;)
UsuńLoL, oj nie nie, od nasz poszła sobie w stronę Bielska, w stronę gór:) Potem tam grzmociło:P
Usuńoj tam oj tam ;) w każdy razie dzisiaj miał być ostatni mokry dzień, a od jutra tylko słonko - i tej wersji się trzymajmy :) a w sobotę znów do zdarcia gardzieli ;)
UsuńPrzyznaję-nie trzymałam wcale, miałam zajęte szydełkiem :) Piękne poszewki :)
OdpowiedzUsuńWybaczam;) Na pewno powstało jakieś śliczne cudeńko:)
Usuńchmury robią wrażenie :)) piękny widok
OdpowiedzUsuńEwuniu też wczoraj nie mogłam oderwać nosa od okna:) A tu taki mecz.... heheh
UsuńJak ja bym miała taką burzę za oknem, to nic bym nie oglądała, bo kablówkę szlag by trafił ;) A materiał pięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńKasiu na szczęście żadnych zakłóceń nie było.... a jaki wieczór romantyczny, ohohoh;)
Usuńcudne te poszeweczki ... a chmura też niczego sobie wstrętna ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńhehehehhe niczego sobie wstrętna, dobre:) dobre:)
Usuńrównież pozdrawiam imienniczko
O!!! Niebo nad Wami się zdenerwowało na ten wynik meczu :)))
OdpowiedzUsuńJa byłam po pomarańczowej stronie, starałam się :)))
Ja tylko w tej pierwszej opcji typowałam inaczej - co tam dziś mi się nie udało wrzucić koszulki - ale jutro mam nadzieję, że dam radę!
Aaaa... No i materiał - gdybyś nie powiedziała, byłabym przekonana, że sama ten paczłork wymajstrowałaś spryciula... no :))))
O tak, tak! Bo jak niebo poczerniało to jeszcze 2:0 dla Niemiec było, dopiero później Holendrzy strzelili w bramkę:) No nic Maryś, może jeszcze jest nadzieja dla Pomarańczowych - no muszą przejść, bo ja chcę sobie sobowtóra mojego K. oglądać:D:D:D Hehehehhe
UsuńTak tak, na koszulkę czekam, jak mnie mocno zainspirujesz to może sama do soboty coś zmajstruję na mecz Polska - Czechy:)
A materiał jest świetny, nie muszę się przy nim wiele wysilać a zestawienie kolorystyczne bardzo mnie zadowala:) Będę szyła hurtem, hehhehee... chcesz jedną?
To ja nie piszę już tylko się sprężam, bo połowę już mam gotowe i obfotografowane, więc do dzieła, żebym zdążyła :)))
Usuńale cudniaste poduchy :) Miodzio :)
OdpowiedzUsuńA niebo rewelacyjne :) U nas pewnie przy takiej burzy już by prądu nie było :P
Dziękuję Olu, u nas też często prądu nie ma:-) Dlatego zdziwiłam się, że mecz udało się nam do końca oglądnąć!
UsuńOstatnio zakupiłam taki materiał tylko w odcieniach różu i fioletu a kawałeczek tego niebieskiego dostałam gratis;) Faktycznie jest super, zwłaszcza dla takich laików jak ja :)
OdpowiedzUsuńNiebo piękne!! Uwielbiam burze i oglądanie piorunów:)
Ooooo no proszę, może i u nas będzie róż z fioletem:) dzięki Karolinko, przy następnej wizycie w pasmanterii poszukam, heheh
UsuńJa znalazłam te materiały na allegro.
UsuńPasmanteria faktycznie porządna jak i takie materiały posiada:D
:-) To faktycznie w naszej pasmanterii mamy mnóstwo materiałów:) i dużo nawet groszkowych - jestem tam ostatnio częstym gościem, a na internecie też dużo kupuję
UsuńTen materiał udało mi się kupić bardzo tanio:D
Piekne te matriały, poduchy genialne Paulinko!!!
OdpowiedzUsuńJa w swojej pasmanterii mam tasiemki, włóczki i tyle!!!
A i porządnego sklepu zmateriałami nie ma;((
Zdjęcie udało Ci sie zrobić bombowe!!! U mnie dziś przed południem niebo wyglądało podobne:-/
Usciski ogromne;***
Dziękuję Justynko, to jeszcze zapoluję na ten materiał w wersji róż z fioletem, bo właśnie mi Karolina napisała, że taki na allegro dorwała:)
UsuńHeheh też Was wielka chmura dopadła Justynko:) Gapa ze mnie, nie wiem z której części PL do mnie piszesz
Również ściskam kochaniutka:*
hihihihi...z centrum;*
UsuńPaulinko, śliczny ten materiał i poduchy śliczne uszyłaś!
OdpowiedzUsuńNiebo cudne i groźne trochę. Ale bardziej cudne!
Uściski! ♥
Dziękuję Dominiko! Również ściskam:)
UsuńFajne poduchy! Czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńPrzyznaję bez bicia, że ja byłam wczoraj po drugiej stronie mocy i kibicowałam Niemcom :) Na swoje usprawiedliwienie mam tyle, że tutaj mieszkam, więc po prostu lojalna byłam, haha.
Ściskam!
Ok, jesteś usprawiedliwiona:-) Lubię takie konkretne wytłumaczenia:)
UsuńRównież uściski posyłam za niemiecką granicę:)
Piękne "tworki" ;-) A niebo - przerażające ...
OdpowiedzUsuńDziękuję sikorko, trochę przerażające. A ciekawe jakie będzie jak faktycznie kiedyś świat się skończy.... hmmmm
Usuńmi tez wpadły w oko Twoje poduszki, takie akuratnie kolorytycznie do pokoiku mego synka... hehe
OdpowiedzUsuńtylko mnie to cieszy Entomko:-)
Usuńserdeczności! miło, że wpadłaś:)
Piękne niebieskości ... piękne :)))
OdpowiedzUsuńA co do drugiej fotki ... to po dzisiejszym (ups! wczorajszym, bo już po północy) meczu Ukraina - Francja, to zdaje się, że wiemy Paulinko, gdzie te chmurki wysłałaś :)))
Niegrzeczna dziewczynka hihihi :)))
Heheheh no tak, ale ulewny deszcz niestety Ukraińcom nie pomógł:( buuuu szkoda, wielka szkoda! No ale dzisiaj mocno kibicujemy naszym:D:D:D
UsuńPiękna tkanina i jak się wkomponowała w te zasłonki.Śliczny razem komplecik sprawiłaś I podziwiam sówki na dole ile tam kolorków.
OdpowiedzUsuńdziękuję Piecyku, efekt z zasłonkami w tle był celowy i zamierzony:P
UsuńPrzyznam, ze tez kibicowalam Holandii, no i niestety...
OdpowiedzUsuńBardzo ladne poszewki:))
A niebo niesamowite:))
Czy ja się już tu wpisywałam, bo nie pamiętam,a zaglądałam parę razy...;)
OdpowiedzUsuńNiebo niezłe sfociłaś, groźne, nie bałaś się?
A poduchy mają śliczne kolory, mniej groźne:)
Takiego nieba to chyba jeszcze nie widziałam, można się wystraszyć... A materiał na podusie dorwałaś piękny! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń