Maryś obserwuj obserwuj niezdarę jedną!:D Właśnie potłukłam śliczny zabytkowy kieliszek (miałam dwa a został mi się jeden).... to chyba przez tą ulewę :*
O rety! Przytulam... Ale też łapkę podaję. Jest nas dwie więc do jednego kieliszka się zmieścimy i coś fajnego zmalujemy, bo wiesz, wiesz... Kieliszki się zawsze na szczęście tłuką (spójrz na to z perspektywy "ufff, jak to dobrze, że nie lustro!") Całus :)***
wiem wiem Maryś... czekam na tę Twoją tęczę tylko dla moich oczu a tymczasem.... fruwam sprzątać potłuczone szkło:D teraz nalewkę będziemy sączyć z jednego kielicha:):):) na szczęście
odpukać, ale lustra jeszcze nigdy nie rozbiłam:-) całus też:*
To ja wiozę wino od mojego TATY - robi wspaniałe :)))) Mam jeszcze kilka butelek zatrzymam na nasze spotkanie ;))) Paulinko, ja niby nie wierzę w przesądy, ale jak stłukłam jednego roku dwa lutra na raz - to się nieszczęścia legionem posypały i ciągły w nieskończoność (nie liczyłam ile lat, ale w latach tego nieszczęścia było...) Lecę :)****
Hej, mam pytanie, czy dałabyś radę uszyć mi na zamówienie tak na cito, bo czas goni dwie poszewki na kołderkę do kołyski (80cm/50cm taki ma wymiar wkład) z motywem groszków, w kolorach beż lub brąz w białe kropeczki oraz fiolet w białe kropeczki. Jeśli masz czas i chęć to daj znać oraz podaj mi cenę wraz z przesyłką. Pozdrawiam serdecznie.
czekamy!
OdpowiedzUsuńWzajemnie!
:D
Usuńfajne sóweczki
OdpowiedzUsuńdziękuję Paulinko:*
UsuńAhahaha, a ja jestem na planecie "gwiazdka" - ta po prawej od księżyca w dół i przyglądam się z ukrycia, ukradkiem zerkam oderwana od kredki ;)))
OdpowiedzUsuńMaryś obserwuj obserwuj niezdarę jedną!:D Właśnie potłukłam śliczny zabytkowy kieliszek (miałam dwa a został mi się jeden).... to chyba przez tą ulewę
Usuń:*
O rety! Przytulam... Ale też łapkę podaję. Jest nas dwie więc do jednego kieliszka się zmieścimy i coś fajnego zmalujemy, bo wiesz, wiesz... Kieliszki się zawsze na szczęście tłuką (spójrz na to z perspektywy "ufff, jak to dobrze, że nie lustro!")
UsuńCałus :)***
wiem wiem Maryś...
Usuńczekam na tę Twoją tęczę tylko dla moich oczu
a tymczasem.... fruwam sprzątać potłuczone szkło:D
teraz nalewkę będziemy sączyć z jednego kielicha:):):) na szczęście
odpukać, ale lustra jeszcze nigdy nie rozbiłam:-)
całus też:*
umówmy się w trójkę na naleweczkę :))) mój Mężuś robi pyszną orzechówkę :))
Usuńa sóweczki genialne - ale to nie nowość :) :) u Ciebie to norma!
UsuńMałgosiu taki mąż to prawdziwy skarb! Mój niestety tylko je degustuje;-)
UsuńTo ja wiozę wino od mojego TATY - robi wspaniałe :))))
UsuńMam jeszcze kilka butelek zatrzymam na nasze spotkanie ;)))
Paulinko, ja niby nie wierzę w przesądy, ale jak stłukłam jednego roku dwa lutra na raz - to się nieszczęścia legionem posypały i ciągły w nieskończoność (nie liczyłam ile lat, ale w latach tego nieszczęścia było...)
Lecę :)****
Super, ciekawa jestem co wymyślisz;)) czekam niecierpliwie;)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJustyś nic nowego - wszystko już zostało wymyślone:P ale obiecuję, że będzie full of colours:-)
UsuńCudowne te sowy ... takie radosne choć nocne :)))
OdpowiedzUsuńOh dziękuję Magnolio, jeśli Ci się podobają to zapraszam na kolejny wpis, który już niebawem:P
UsuńTo jak niebawem to tu poczekam sobie ... jakieś krzesło turystyczne tylko załatwię by nie stać hihihihihi
UsuńO nie nie, żadne tam krzesło turystyczne... proszę bardzo, dla Ciebie groszkowy fotel bujany:) usiądź sobie, machaj giclami i cierpliwie czekaj:P
UsuńJuuuuuuuuupi!!!!!!! Suuuuuuuuuuper!!!!!
UsuńMam groszkowy fotel bujany!!!!
Dziękuję!!! Teraz będzie mi się przyjemnie czekać :)))
Juuuuuuuuupi!!!!!!! Suuuuuuuuuuper!!!!!
UsuńMam groszkowy fotel bujany!!!!
Dziękuję!!! Teraz będzie mi się przyjemnie czekać :)))
ale słodkie:D miłego!
OdpowiedzUsuńmiłego:)
Usuńśliczniutkie :) proszę, nie trzymaj nas za długo w niepewności :)
OdpowiedzUsuńEwuś długo nie, tak kilka dni tylko:D
UsuńDługo nie, ot tak bym się zdążyła pobujać w obłokach na groszkowym wygodnym fotelu :)))
Usuńjakie milutkie sowki:))))) czekamy:))
OdpowiedzUsuńAleż Ty Kobieto, pięknie rysujesz! No to czekam na więcej i więcej! :)
OdpowiedzUsuńPiękne sówki (bardzo lubię!)
OdpowiedzUsuńCześć Groszku! To ja tu z samego rana czekam na wpis po takim wstępie! ;)
OdpowiedzUsuńO ja Cię! Ale super sowy. Dawaj szybko sowy! :))
OdpowiedzUsuńHej, mam pytanie, czy dałabyś radę uszyć mi na zamówienie tak na cito, bo czas goni dwie poszewki na kołderkę do kołyski (80cm/50cm taki ma wymiar wkład) z motywem groszków, w kolorach beż lub brąz w białe kropeczki oraz fiolet w białe kropeczki. Jeśli masz czas i chęć to daj znać oraz podaj mi cenę wraz z przesyłką. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSowy boskie :-) i czekamy ....
OdpowiedzUsuńPewnie nie napiszę nic nowego ale jak zwykle jestem zachwycona grafiką. Sówki są na prawdęęęę super! Oczka jak księżyce! :)
OdpowiedzUsuń